mrdr2019-1600.jpg

MRdR 2019 | Wrota Miłości otwarte

Wrota Miłości - to hasło rekolekcji, które stało się podstawą konferencji, rozważań i spotkań w grupach podczas Maryjnych Rekolekcji dla Rodzin, przeżywanych w Niepokalanowie Lasku od poniedziałku do soboty w dn. 22-27 lipca 2019 r.

Spotkania dla rodziców prowadzili Artur i Aldona Wiśniewscy z fundacji "TAK dla Rodziny", tworzący też zespół "Moja Rodzina". Podczas konferencji zostały dotknięte sprawy wychowawcze oraz sposoby budowania relacji rodzinnych i małżeńskich. Dla dzieci przewidziane były osobne zajęcia oraz VI edycja Rodzinnej Olimpiady "na Maksa" poprowadzonej przez Dawida Bigaja - animatora czasu wolnego. Rodziny w licznych zabawnych konkurencjach rywalizowały o "Puchar Rodziny" w kategoriach: "Sport - zabawa - rekreacja", "Wiedza - religia - nauka", "Gry i zgadywanki".

Jedna z uczestniczek tak skomentowała pierwszy pełny dzień rekolekcji: "Wrota Miłości - to myśl przewodnia, konferencje i warsztaty dla kobiet i mężczyzn. Bogaty dzień w modlitwę i refleksję na temat małżeństwa jako daru miłości. Piękne rodziny i dzieci dzielnie towarzyszące rodzicom w modlitwie. Dziś uświadomiliśmy sobie, że małżeństwo jest pomysłem Pana Boga, który został nam dany. W dzisiejszym świcie trzeba zatrzymywać się nad tą prawdą. Aby maleństwo i rodzina były silne, trzeba zanurzenia w Chrystusa i Jego miłość. Pan Bóg powołam nas do miłości, a obraz miłości najpiękniej można realizować w kochającej rodzinie i w małżeństwie".

W konferencjach podkreślono umiejętność towarzyszenia sobie, "rezygnacji z siebie na rzecz drugiego. Przyrzeczenia małżeńskie sprawiają, że musimy rezygnować z własnego ja, aby dodać skrzydeł mojemu mężu czy żonie" - mówiła Aldona. Dużą uwagę poświęcono wierności oraz potrzebie poznawania siebie nawzajem. "W małżeństwie są cztery filary życia, do których zaliczamy: miłość, wolność, prawdę i granice. Te filary wzajemnie się przenikają, a z nich wynikają inne, jak choćby modlitwa, która jest tarczą wierności, zaś wierność opiera się na miłości. Jesteśmy ludźmi ułomnymi, dlatego nieustannie musimy opierać się na Bogu”. Artur dodał, że „ważne jest, byśmy w małżeństwie dobrze się poznali. To zniszczenie własnego wizerunku, czasami opartego na nieprawdzie, jest trudne, ale wzajemne poznanie się w prawdzie przez dialog buduje nasze więzi i relacje. Z tego fundamentu, który zbudujemy, czerpać będą nasze dzieci, gdyż one patrzą na nasz wzór, na nasze relacje. Według naszego małżeństwa będą budować własne małżeństwa. Współmałżonek powinien być naszym najlepszym przyjacielem, nie powinien być konkurentem, ale partnerem. Najpierw w rodzinie jest małżeństwo, a potem są dzieci, to podstawa na której powinno się budować rodzinne więzi".

Dużo miejsca poświęcono tematyce miłości oraz trzem etapom przygotowania do sakramentu małżeństwa. Należą do nich przygotowanie dalsze, czyli przykłady i schematy małżeństwa, które znamy, a jakie przenosimy na nasze życie. Przygotowanie bliższe, czyli budowanie swojej wizji małżeństwa zgodnie z nauką, którą otrzymujemy. Przygotowanie bezpośrednie, czyli katechezy przedmałżeńskie. Najważniejsze jest to, co otrzymaliśmy od naszego środowiska, poprzez nasze wychowanie, ale nawet jeśli obraz małżeństw nie był najlepszy, to Pan Bóg wchodzi w sakrament małżeństwa i działa, wystarczy, że się otworzymy na łaskę Bożą. "To, co dzieje się w naszym rodzinnym domu i to, jak wychowujemy dzieci dla świata, zależy od nas jako małżonków i rodziców. Oczywiście wolno nam popełniać błędy, ale dzieci muszą widzieć rodziców w swoich rolach, muszą widzieć, że rodzice potrafią rozmawiać, rozwiązywać problemy, nawet przepraszać" - podkreślała Aldona. "Nie da zbudować się relacji bez czasu" - zauważył Artur.

Porównując rodzinę do domu zbudowanego na skale i do winnicy o. Piotr M. Lenart - franciszkanin zaprosił rodziny do trwania w Chrystusie oraz do umacniania więzi między sobą dzięki sakramentowi małżeństwa. "Musimy pamiętać, że w sakramentalnym małżeństwie działa Chrystus, On umacnia nasz nowy dom przez miłość. Sakrament małżeństwa uświęca". W homiliach o. Piotr zachęcał do korzystania w rodzinie z wody święconej oraz do błogosławienia członków rodziny. Mówił też o potrzebie przebaczania oraz o tym, by z każdej nawet paradoksalnie złej sytuacji wyprowadzać dobro i budować swoje wzajemne relacje. "Gdy przypalimy garnek i zmarnujemy obiad, możemy zareagować złością, ale możemy też pobłogosławić tę sytuację, uwielbić Boga w tej sytuacji i poprosić, by rodzina się umocniła" - mówił kaznodzieja. "W budowaniu wzajemnych więzi rodzinnych powinniśmy prosić Jezusa o to, by nam pomagał, by błogosławił i by umacniał nas w swojej miłości". Również o. Piotr nawiązała do największego przykazania - miłości Boga i miłości bliźniego. "Jesteśmy wezwani, by z Chrystusem i jak On kochać swoją żonę czy męża, a dzieje się to, gdy wymawiamy słowa przysięgo małżeńskiej" - mówił. "Królestwo Boże jest miłością" - kontynuował kaznodzieja, zachęcając zebranych do zachowywania i wypełniana przykazań. W homiliach o. Piotr wyjaśniał także czym jest Rycerstwo Niepokalanej oraz jak żyć oddaniem się Matce Bożej na co dzień. "Każde doświadczenie powinno prowadzić nas do miłości Bożej oraz do dziękczynienia i radości za to, co otrzymujemy każdego dnia". Kaznodzieja zachęcał do czerpania z doświadczenia naszych dziadków.

W piątek podczas Eucharystii dzieci otrzymały Cudowne Medalik oraz zostały pasowane na giermków Matki Bożej, zaś w sobotni ranek rodziny odnowiły swoje oddanie się Niepokalanej, a ponad 17 osób wstąpiło w szeregi Rycerstwa Niepokalanej.

Podczas świadectw wiele rodzin zwróciło uwagę na rodzinna atmosferę, jaka panowała podczas rekolekcji oraz świadectwo życia innych rodzin.

Temat Maryjnych Rekolekcji dla Rodzin zorganizowanych w lipcu 2019 r. przez Fundację Niepokalanej w Niepokalanowie Lasku przypomniał uczestnikom o podstawowej wartości - o miłości, o którą powinien się troszczyć każdy członek rodziny i zabiegać o nią, by budować szczęście, jedność i siłę swojej rodziny, odpornej i przygotowanej na różne niebezpieczeństwa.

tm / red.

Komentarze

Script logo