Uczcie się ode Mnie, bo jestem cichy i pokorny sercem... - to hasło 11. Rycerskich Dni Rodzin, których druga tura odbyła się w weekend tuż po Bożym Ciele w Niepokalanowie Lasku.

Zajęcia z rodzinami prowadził o. Piotr M. Lenart OFMConv - nowo mianowany wiceprezes narodowy MI. Zarówno poprzez głoszone słowo Boże, jak i prelekcję pt. Jednego serca... ukazywał on rodzinom jak naśladować Jezusa o "sercu cichym i pokornym" oraz jak ewangelizować w rodzinie i przez rodzinę.

Zajęcia dla dzieci i młodzieży poprowadziła młodzież MI ze Szkoły Ewangelizacji Niepokalanej. Był czas na zabawę, a także na poznawanie św. Maksymiliana i Rycerstwa Niepokalanej. Dzieci mogły też popróbować trochę sztuki stolarskiej, ucząc się robić drewniane krzyże.

Goście 11. Rycerskich Dni Rodzin

"Tu otrzymałem wiele do przemyślenia i ten zjazd może zakończyć się już dziś" - powiedział jeden z uczestników po wieczorku poetyckim Anny Bojanowskiej - rycerki u stóp krzyża, która oprócz prezentacji swoich wierszy, podzieliła się także świadectwem swojej niepełnosprawności, oddanej Bogu i Niepokalanej. "Wieczorek patriotyczny i świadectwo dały mi wiele do myślenia. Nie wiem, czy mi się to uda, ale zrozumiałam, że nie powinnam narzekać, ale dziękować za to, co daje mi Bóg” - dodała Anna, jedna z mam uczestniczących w spotkaniu.

Świadectwem swojego nawrócenia i maryjnej ewangelizacji podzielił się Piotr Chomicki z fundacji Holy Mary Team. Opowiedział on o pieszej pielgrzymce do sanktuarium maryjnego w Kibeho, w Afryce, w 2012 r. "Miałem tę wielką łaskę - mówił - by wyruszyć z Gietrzwałdu i dojść do Kibeho... Samotna pielgrzymka, w różańcem w ręku... To był rok budowania całkowitego zaufania do Boga i Matki Bożej... Pielgrzymka była także rozeznaniem, bo w 2010 r. powstała inicjatywa, żeby stworzyć ruch ewangelizacyjny maryjny... Dotarłem do Kibeho 7 września 2013 r. To był moment podjęcia decyzji o oddaniu się Matce Bożej na sto procent". Spotkanie z Piotrem uwrażliwiło rodziny na potrzebę ewangelizacji w świecie współczesnym. Rodzice zdali sobie sprawę z tego, że w swojej rodzinie, w środowisku, w którym żyją, są świadkami Jezusa i przekazicielami wiary.

Niezapomnianym przeżyciem dla każdej rodziny było uczestnictwo w spotkaniu "Oddaj się Maryi". Rodziny w tym dniu mogły nie tylko pielgrzymować do niepokalanowskiego sanktuarium, ale także zawierzyć swoje życie Niepokalanej za przykładem św. Maksymiliana. Dwie rodziny, które tego nie uczyniły, na zakończenie Rycerskich Dni Rodzin oddały się Matce Bożej, wstępując do MI, a pozostałe - ponowiły swoje oddanie.

Zobacz relację Warto zawierzyć swoje życie

Wiara w rodzinie

W ostatnim dniu spotkania rodzice opowiadali o swoim doświadczeniem przekazywania wiary w rodzinie i sposobach wychowania w wierze swoich dzieci. Przede wszystkim, jak podkreślali, najważniejszy jest przykład rodziców, którzy praktykują wyznawaną wiarę: dzieci widzą, jak rodzice klękają do modlitwy, modlą się przed posiłkiem, błogosławią ich i siebie nawzajem, słyszą rodziców rozmawiających z gośćmi w domu o sprawach wartościowych i duchowych, patrzą na święte obrazy, poznają żywoty świętych, oglądają wartościowe filmy.

Pomocne w przekazywaniu wiary są pielgrzymki do sanktuariów, nawiedzanie kościołów podczas wspólnych wyjazdów, poznawanie religijnej historii naszej Ojczyzny. Inni zważają na to, aby życie religijne nie ograniczało się tylko do świąt czy niedzielnej Mszy św. lub okazyjnych uroczystości, jak Pierwsza Komunia Święta czy ślub kościelny, ale aby dzieci zauważyły, że Pan Bóg jest Kimś bardzo ważnym w ich życiu i obecnym w różnych sytuacjach ich życia, także tych trudnych czy konfliktowych.

Kilka rodzin zdecydowało się na tzw. edukację domową, by - jak mówili - odkręcić to, co w powszechnej szkole prowadziło do pomieszania pozytywnych wartości z trendami laickiego świata.

Dla wielu rodzin utrudnieniem w wychowaniu religijnym jest obojętność otoczenia na sprawy wiary, a często deprecjonowanie wyznawanej wiary czy kwestionowanie posyłania dzieci do szkół katolickich.

Kilka rodzin zauważa też wpływ telewizji i łatwego dostępu do Internetu na postawy religijne swych dzieci, stąd podejmowane są decyzje o ograniczaniu dostępu do mediów i kontrolowanym korzystaniu przez dzieci z Internetu. Okazuje się, że przynosi to zaskakująco dobre efekty: dzieci nie siedzą całymi dniami przed ekranem komputera czy smartfona, przez co stają się bardziej "oczytane", wzbudzają w sobie różne zainteresowania i pasje, a także potrafią krytycznie patrzeć na świat i rozpoznawać zagrożenia duchowe.

Rodzice zwrócili także uwagę na konieczność uczestnictwa w życiu wspólnoty, w której i rodzice, i dzieci mogą znaleźć osoby wyznające te same wartości i kierujące się podobnymi ideałami, i wzrastać w środowisku religijnym. Niektóre rodziny wskazały na wartość należenia do wspólnoty Domowego Kościoła.

Rycerskie Dni Rodzin, choć zakończyły się w niedzielę, 3 czerwca, to trwają nadal w sercach uczestników, gdyż - jak podkreślały rodziny - teraz usłyszane treści musimy "przerobić", przemodlić i urzeczywistnić w podejmowanych decyzjach dotyczących życia i funkcjonowania swoich rodzin.

Teresa M. Michałek OV
prezes Fundacji Niepokalanej
rzecznik prasowy Stowarzyszenia
"Rycerstwo Niepokalanej" w Polsce